środa, 20 marca 2013

Jak rozpoznać, że twój partner cię zdradza?

Strach przed kompromitacją w łóżku połączony ze skłonnością do ryzykownych zachowań seksualnych czynią zarówno kobiety, jak i mężczyzn bardziej skłonnymi do zdradzania. Badania, które uzasadniają tę na pozór nielogiczną hipotezę, przedstawiono w piśmie Archives of Sexual Behavior (czerwiec 2011).

Osoby skłonne do ryzyka zdradzają, by w ten sposób zwiększyć jeszcze bardziej zadowolenie seksualne. Mniej oczywiste jest, dlaczego zdradzają osoby z kompleksami seksualnymi. Doktor Kirsten Mark z Indiana University twierdzi, że osoby takie mogą odczuwać mniejsze napięcie angażując się w relacje z osobami nie znającymi ich przeszłych doświadczeń seksualnych.



Odkrywanie niewierności 

Określenie liczby zdradzających w społeczeństwie zależy od tego, jak zdefiniujemy zdradę, jak również, w jaki sposób uzyskamy tego typu drażliwe informacje. Szereg porządnie metodologicznie przygotowanych badań mówi, że zdradzający stanowią 20-25% ogółu dorosłych mężczyzn i 10-15% ogółu dorosłych kobiet. Warto tu nadmienić, że różnica ta z każdym rokiem maleje – prawdopodobnie już niedługo kobiety będą zdradzać swoich partnerów tak samo często, jak mężczyźni zdradzają swoje partnerki.

Czynników wpływających na skłonność do zdradzania jest wiele. Pieniądze (bogaci zdradzają częściej) i zdrowy związek (osoby w toksycznych związkach częściej szukają zdrady) to tylko niektóre z nich. Jednak badanie o którym piszę bardziej szczegóło poniżej dowodzi, że indywidualne cechy osobowości mają większy wpływ na skłonność do zdrady, niż czynniki demograficzne, czy też te opisujące charakter związku.

Korzystając z ankiety on-line, Mark i jej współpracownicy przepytali 506 monogaicznych mężczyzn i 416 monogamicznych kobiet. Pytania dotyczyły zadowolenia ze związków, w jakich są badane osoby, zachowań seksualnych i tego, czy badani kiedykolwiek oszukiwali swoich partnerów. Medianowy wiek respondentów wyniósł 31. Połowa z nich pozostawała w związkach małżeńskich.

Odsetek zdradzających był podobny w przypadku obu płci. 23% mężczyzn i 19% kobiet przyznało się, że przynajmniej raz dokonało czynności seksualnej z osobą trzecią, która to czynność mogła narazić na szwank ich związek, gdyby partner lub partnerka się o tym dowiedział/dowiedziała. Wśród osób zdradzających było dwa razy mniej osób religijnych, niż wśród nie zdradzających. Podobnie z posiadaniem pracy – pracujący zdradzają częściej niż bezrobotni. Nie powinno dziwić, iż zdradzanie jest mocno związane z poczuciem braku szczęścia w relacjach damsko-męskich.

Osobowość seksualna 

Najważniejsze jednak okazały się tzw. “osobowości seksualne”. Mężczyźni, którzy przyznają, iż bardzo łatwo osiągają ekscytację seksualną, zdradzają częściej niż pozostali. Każdy punkt procentowy więcej w pomiarze zdolności do ekscytacji równa się czterema punktami procentowymi więcej ryzyka popełnienia zdrady.

Co ciekawe, w przypadku kobiet nie ma związku między skłonnością do ekscytacji seksem a skłonnością do zdrady. Tym, co wpływa w przypadku kobiet, jest stopień satysfakcji z obecnej relacji. Pozostawanie w nieszczęśliwym związku lub poczucie braku dopasowania (wzrost indeksu o 1%) zwiększa prawdopodobieństwo zdrady o 2,6-2,9%.

Zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn strach przed konsekwencjami seksu “na boku” i obawa przed kompromitacją wpływają na skłonność do niewierności. Kiedy zastanawiamy się nad konsekwencjami, takimi jak niechciana ciąża, choroby przenoszone drogą płciową, czy nakrycie na wysyłaniu przez internet zdjęć krocza, zmniejsza się nasza chęć do zdradzania. Każdy punkt procentowy więcej równa się 13% mniejszym szansom na zdradę kobiet i 7% mniejszym szanso na zdradę mężczyzn.

Obawa o swoje zdolności w łóżku ma odwrotny wpływ. Osoby, które martwią się o to, czy osiągną erekcję albo czy będą miały orgazm, zdradzają częściej niż pozostali – kobiety o 8% (przy wzroście obaw o 1 punkt procentowy), a mężczyźni o 6%.

Tylko seks się liczy

Istotnym morałem, jaki można wysnuć z tych badań, jest to, że rozumienie osobowościowych cech osobniczych związanych z seksualnością, może pomóc nam zrozumieć niewierność. Jeśli więc zastanawiasz się, czy warto poślubić profesora uniwersytetu, bo obawiasz się zdrady z jego strony, nie zwracaj uwagi na jego zawód, ale na to, jak zachowuje się w łóżku.

Oczywiście, niektóre zmienne demograficzne mają wpływ na skłonność do zdradzania, ale jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie zmienne, to te związane z osobowością seksualną okazują się zdecydowanie najważniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz