Praca jest pierwszą w kolejności przyczyną stresu w naszym życiu. Ma ona znaczący wpływ na nasz dobrostan. Takie wnioski można wysnuć na podstawie sondażu przeprowadzonego na próbie 2000 mieszkańców Wielkiej Brytanii. Badanie zrealizowała organizacja Mind. Wynika z niego, że aż 34% mieszkańców Wysp uważa swoją pracę za bardzo stresującą. Drugim w kolejności czynnikiem stresogennym okazały się problemy finansowe (30%), a trzecim - sprawy zdrowotne (17%).
Wcześniejsze badania wskazywały, że stres w pracy zwiększa ryzyko zawału serca o 23%. 7% (a w przypadku osób w wieku 18-24 lata - 10%) populacji miało myśli samobójcze wynikające z sytuacji w pracy a jedna na pięć osób (18%) - stany lękowe.
Długotrwały stres zwykle skłania ludzi do sięgnięcia po alkohol i/lub inne narkotyki. Jak wynika z badania, 3 na 5 osób pije alkohol po pracy, aby się odstresować, a 1 na 7 pije w czasie pracy, by poradzić sobie ze stresem i napięciem.
Inne sposoby radzenia sobie ze stresem, to:
- Palenie tytoniu (28%)
- Przyjmowanie antydepresantów (15%)
- Przyjmowanie w zawyżonych dawkach tabletek nasennych (16%)
- Przyjmowanie tabletek nasennych w dawkach przepisanych przez lekarza (10%).
Autorzy raportu piszą:
Udało nam się pokazać, że kultura, w której żyjemy, jest kulturą strachu przed stresem i milczenia o nim. Tymczasem stres jest ogromnie kosztowny dla przedsiębiorstw, gdyż pracownicy wykonują swoje obowiązki o wiele mniej efektywnie.
Inne wnioski z badania
Jeden na pięciu (19%) pracowników bierze jednodniowe zwolnienia z pracy z powodu stresu (pozostałe 81% podaje inne przyczyny nieobecności).
Jeden na dziesięciu (9%) badanych rzucił choć raz pracę z powodu stresu, a jeden na czterech (25%) myślał o rzuceniu pracy z powodu nerwowej atmosfery i napięcia w miejscu pracy. 19% respondentów przyznało, że nie potrafiliby powiedzieć swojemu szefowi o wszechogarniającym ich stresie.
Choć aż u 22% badanych zdiagnozowano problemy ze zdrowiem psychicznym, tylko 10% przyznało się do tego swoim przełożonym.
Konkluzje
Stres nie zawsze jest czymś jednoznacznie negatywnym. Człowiek jest, jak sugeruje Sapolsky, jedynym zwierzęciem, które powszechnie musi mierzyć się z długotrwałym stresem, a ten ma bez wątpienia druzgocący wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne. Jeden na sześciu pracowników cierpi teraz na depresję, przewlekły stres lub stany lękowe. Niektórzy menedżerowie i kierownicy dostrzegają ten problem, ale nie czują się dostatecznie kompetentni, by próbować go rozwiązać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz