Jaka jest funkcja takich rytuałów społecznych, jak uścisk dłoni na powitanie czy mówienie “na zdrowie” po tym, jak ktoś kichnie? Z badań psychologów z The University of Texas, te społeczne konwencje dają ludziom poczucie przynależności do grupy. Okazuje się, że nawet kilkulatkowie szybko i łatwo przyswajają te rytuały społeczne.
Wyniki badań, opublikowane w inCognition, dają nowe spojrzenie na to, jak dzieci uczą się rytuałów i kodów kulturowych w swoich wspólnotach.
Badacze twierdzą, że kluczowym elementem rozwoju i przekazywania wiedzy kulturowej jest naśladownictwo. Dzieci naśladują zachowania innych dzięki zwracaniu bacznej uwagi na powiązania społeczne i informacje kontekstualną.
W ramach badania, 259 dzieci w wieku od 3 do 6 lat oglądało filmy, na których ludzie wykonywali różne zadania (na przykład wbijali młotkiem kolorowe kołki w określonej kolejności). Mali uczestnicy badania oglądali różne rodzaje nagrań. W niektórych ludzie wykonywali zadania pojedynczo, w niektórych parami, w jeszcze innych – grupami. Na niektórych nagraniach widać było współpracę, w innych poszczególne osoby działały “na własny rachunek”.
Przed wykonaniem zadania, dzieciom tłumaczono albo oczekiwany efekt wykonywanych zadań (ich cel), albo ich funkcję społeczną (np. angażowanie ludzi we wspólne działania).
Jeśli na oglądanym filmie dwoje osób wykonywało to samo działanie równocześnie, a przed pokazem tłumaczono funkcję społeczną działania, dzieci powtarzały to zachowanie z dużym stopniem dokładności i zaangażowania. Uzasadniały to, twierdząc “zrobiłem to, ponieważ oni pokazali mi, jak to robić”, “musiałem to zrobić tak samo, jak oni”. Jeśli natomiast informacja przed pokazem zawierała wyłącznie wiedzę o efekcie, a na filmie pokazywano wyłącznie jednostkę wykonującą to działanie, dzieci były zdecydowanie mniej skłonne do naśladownictwa, tłumacząc to “mogę robić to, na co mam ochotę”, “zrobiłem to tak, jak sam chciałem”.
Chęć do naśladownictwa była dodatkowo większa, kiedy dzieci otrzymywały informację, że osoby wykonujące równocześnie tę samą czynność pochodzą z tej samej grupy społecznej.
Autorzy badania tłumaczą, że obserwacja grupy ludzi wykonującej tę samą czynność, w ten sam sposób i równocześnie, daje dziecku dowód, że ten sposób działania jest regulowany przez konwencję społeczną. Kiedy dziecko dostrzega taką zgodność i identyczność zachowań, przypisuje je czynnikom społecznym, czy – idąc dalej – normom mówiącym, w jaki sposób powinno się zachowywać.
Wynika stąd, iż nawet kilkuletnie dzieci potrafią odróżniać zachowanie rytualne, mające funkcje głównie społeczne, od działań zorientowanych na określony, materialny, cel.
Więcej: http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0010027713001674
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz